Xerez Vs. Valencia
-
- Taquillero
- Posty: 85
- Rejestracja: 27 lis 2008, 11:53
Xerez Vs. Valencia
Jako, ze mam bana na stronie, wypowiem sie tutaj. ^^
W Niedziele bedzie juz mogl zadebiutowac Chori, wiec pewnie zobaczymy go, chocby na kilka minut.
Co do wyniku meczu, nie ma sie raczej czego obawiac, chociaz, jak wszyscy wiemy, Valencie stac na wszystko ^^ Mysle, ze Mata powinien sobie odpoczac, bo nic nie gra, wiec Silva na lewo, a Chori na mediapunta i wygrywamy ^^
W Niedziele bedzie juz mogl zadebiutowac Chori, wiec pewnie zobaczymy go, chocby na kilka minut.
Co do wyniku meczu, nie ma sie raczej czego obawiac, chociaz, jak wszyscy wiemy, Valencie stac na wszystko ^^ Mysle, ze Mata powinien sobie odpoczac, bo nic nie gra, wiec Silva na lewo, a Chori na mediapunta i wygrywamy ^^
- Hector
- Entrenador
- Posty: 2694
- Rejestracja: 12 sie 2008, 08:44
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
Re: Xerez Vs. Valencia
Też bym chciał zobaczyć taki układ,ale znając życie Unai wystawi na lewej naszego cracka Mate
Jestem ciekaw jak zaprezentuje się Dominguez na Hiszpańskich boiskach. No i z Xerez nic innego jak 3 pkt. bo z takimi musimy wygrywać z palcem w d....


- Dzidek
- Redaktor honorowy
- Posty: 2631
- Rejestracja: 02 mar 2007, 22:57
Re: Xerez vs Valencia
Wedle statystyk, spotykają się drużyny: najsłabsza u siebie i najmocniejsza na wyjeździe. 3 punkty mile widziane.
Xerez, tabela dom 20.miejsce 8.meczów 5. punktów 1Z 2R 5P Br:3-12
Valencia, tabela wyjazd 1. miejsce 8. meczów 19.punktów 6Z 1Z 1Z BR:15-7

Xerez, tabela dom 20.miejsce 8.meczów 5. punktów 1Z 2R 5P Br:3-12
Valencia, tabela wyjazd 1. miejsce 8. meczów 19.punktów 6Z 1Z 1Z BR:15-7
Poważnie? Czy tylko tak zmianę w regulaminie komentujesz?Fuh pisze:Jako, ze mam bana na stronie, wypowiem sie tutaj. ^^

-
- Taquillero
- Posty: 85
- Rejestracja: 27 lis 2008, 11:53
Re: Xerez Vs. Valencia
Powaznie Dzidku, powaznie.... ^^
Choc z bardzo wiarygodnego zrodla doszly mnie o sluchy o dostaniu przeze mnie 2 szansy i rychlym odbanowaniu ^^
Choc z bardzo wiarygodnego zrodla doszly mnie o sluchy o dostaniu przeze mnie 2 szansy i rychlym odbanowaniu ^^
- Dzidek
- Redaktor honorowy
- Posty: 2631
- Rejestracja: 02 mar 2007, 22:57
Re: Xerez Vs. Valencia
Przeglądam listę i bana dla Ciebie nie widzę. Spróbuj się zalogować na stronie.
- Kily
- Entrenador
- Posty: 1188
- Rejestracja: 25 sie 2009, 00:12
Re: Xerez Vs. Valencia
Ten mecz trzeba wygrać pewnie i łatwo.
Jak nie wywieziemy 3 pkt to będzie największy wstyd odkąd Gijon złoił nas na Mestalla.
Albo i większy.
Jak nie wywieziemy 3 pkt to będzie największy wstyd odkąd Gijon złoił nas na Mestalla.
Albo i większy.
GUAITA VETE YA !
-
- Canterano
- Posty: 135
- Rejestracja: 24 gru 2009, 12:15
Re: Xerez Vs. Valencia
Fakt, że moje dwa ostatnie komentarze pod newsami się zdeaktywowały, odbieram jako subtelną sugestię by zaprzyjaźnić się z forum. Ok.
Mam pytanie: patrząc na powyższe posty, zastanawiam się, czy trenerowi wystarczy odwagi, żeby wystawić Argentyńczyka na mediapunta od początku spotkania? Jeżeli Chori zagra dobrze/przeciętnie i wygramy to ok. Natomiast jeżeli nie poradzi sobie i "spali w blokach"? Wtedy Unai go zdejmie, na jego pozycję przestawi Silvę i na skrzydło wpuści Matę. W efekcie Silva pyknie 90 min w meczu, który teoretycznie mógłby obejrzeć z ławki lub trybun a Chori dostanie choroby sierocej...
Może lepiej byłoby, gdyby VcF zagrało ustawieniem z meczu z Depor (bez Evera - niech odpoczywa). W drugiej połowie zdjąć Villę i na jego miejsce nasz nowy nabytek? Czyli, z 442 przejść na 4231?
Mam pytanie: patrząc na powyższe posty, zastanawiam się, czy trenerowi wystarczy odwagi, żeby wystawić Argentyńczyka na mediapunta od początku spotkania? Jeżeli Chori zagra dobrze/przeciętnie i wygramy to ok. Natomiast jeżeli nie poradzi sobie i "spali w blokach"? Wtedy Unai go zdejmie, na jego pozycję przestawi Silvę i na skrzydło wpuści Matę. W efekcie Silva pyknie 90 min w meczu, który teoretycznie mógłby obejrzeć z ławki lub trybun a Chori dostanie choroby sierocej...
Może lepiej byłoby, gdyby VcF zagrało ustawieniem z meczu z Depor (bez Evera - niech odpoczywa). W drugiej połowie zdjąć Villę i na jego miejsce nasz nowy nabytek? Czyli, z 442 przejść na 4231?
-
- Juvenil
- Posty: 7
- Rejestracja: 11 paź 2009, 11:22
Re: Xerez Vs. Valencia
nie kombinowac gramy swoje i tyle , dobry pomysl zeby silva na lewa a chori na srodek, lub wariant vicente silva, ale w obronie niech zagra wreszcie marchena z navarro...
- sebol
- Redaktor honorowy
- Posty: 166
- Rejestracja: 31 mar 2007, 21:21
- Kontakt:
Re: Xerez Vs. Valencia
Skład obstawiłbym taki:
******************************************************Cesar***********************************************************
****************************************Navarro*********************Alexis******************************************
***********Miguel**********************************************************************************Mathieu**********
********************************Marchena****************************************************************************
******************************************************************Fernandes******************************************
************************************************************************************************************************
*****Joaquin******************************************************Chori*******************************Silva*********
*******************************************Villa************************************************************************
Ewentualnie, jeśli jeszcze nie przekonał się Unai do 'Chori' Domingueza to myślę, że prawdopodobny jest nawet wariant Villa-Zigic, bo Unai na pewno spostrzegł w meczu z Depor jak pożyteczny może być Serb. Vicente od początku? Całkiem możliwe, o ile tylko jest na to (60-70minut) przygotowany.
Xerez trzeba pokonać i to z klasą, musimy wreszcie wygrać coś z klasą, przekonująco. Wraca Silva, więc i nasz spokój wzrasta pewnie o kilkadziesiąt procent. Myślę, że jeśli Unai zastosuje taki skład jak podałem, to kluczowa może okazać się gra skrzydłami, bo Silva na pewno nie zapomniał 'jak to się robi', Ximo zaś jest w dobrej formie, a Miguel z Mathieu na pewną nie raz ich wspomogą. Liczę na świetny występ Fernandesa, objawienie Choriego, kilka bramek Villi, wejście smoka Vicente, ale przede wszystkim na pewny triumf, bo takiego dawno nie oglądaliśmy.
******************************************************Cesar***********************************************************
****************************************Navarro*********************Alexis******************************************
***********Miguel**********************************************************************************Mathieu**********
********************************Marchena****************************************************************************
******************************************************************Fernandes******************************************
************************************************************************************************************************
*****Joaquin******************************************************Chori*******************************Silva*********
*******************************************Villa************************************************************************
Ewentualnie, jeśli jeszcze nie przekonał się Unai do 'Chori' Domingueza to myślę, że prawdopodobny jest nawet wariant Villa-Zigic, bo Unai na pewno spostrzegł w meczu z Depor jak pożyteczny może być Serb. Vicente od początku? Całkiem możliwe, o ile tylko jest na to (60-70minut) przygotowany.
Xerez trzeba pokonać i to z klasą, musimy wreszcie wygrać coś z klasą, przekonująco. Wraca Silva, więc i nasz spokój wzrasta pewnie o kilkadziesiąt procent. Myślę, że jeśli Unai zastosuje taki skład jak podałem, to kluczowa może okazać się gra skrzydłami, bo Silva na pewno nie zapomniał 'jak to się robi', Ximo zaś jest w dobrej formie, a Miguel z Mathieu na pewną nie raz ich wspomogą. Liczę na świetny występ Fernandesa, objawienie Choriego, kilka bramek Villi, wejście smoka Vicente, ale przede wszystkim na pewny triumf, bo takiego dawno nie oglądaliśmy.

-
- Juvenil
- Posty: 34
- Rejestracja: 21 lut 2007, 17:59
- Lokalizacja: Solec Kujawski
Re: Xerez Vs. Valencia
Nie pamiętam już kiedy Valencia zgniotła rywala. Marzy mi się 0-6 tak ku pokrzepieniu serc.
Myślę że morale po tak dużym zwycięstwie znacząco by wzrosło.
Myślę że morale po tak dużym zwycięstwie znacząco by wzrosło.
- Nevan
- Redaktor
- Posty: 2922
- Rejestracja: 05 cze 2009, 14:05
Re: Xerez Vs. Valencia
No dokładnie, tego mi w grze Valencii brakuje. Takiego wielkiego pogromu. Barca miażdży Zaragosse, Real miażdży Zaragosse, a trzecia siła "jedynie" 3:1. Z kim jak nie z Xerez?
Poza tym pytanko: zagra Renan? Pamiętam, że jak Zigic był wypożyczony do Racingu, to nie mógł grać, bo miał taką klauzule czy coś. W każdym razie, bez niego, będzie o wiele, wiele łatwiej.
Typ? Obstawiam 0:5. A raczej marze o takim 0:5...
PS. ostatni pogrom? Hę? Kiedy? Ktoś się orientuje? Nie chodzi mi o mecze towarzyskie...
Poza tym pytanko: zagra Renan? Pamiętam, że jak Zigic był wypożyczony do Racingu, to nie mógł grać, bo miał taką klauzule czy coś. W każdym razie, bez niego, będzie o wiele, wiele łatwiej.
Typ? Obstawiam 0:5. A raczej marze o takim 0:5...

PS. ostatni pogrom? Hę? Kiedy? Ktoś się orientuje? Nie chodzi mi o mecze towarzyskie...
- sebol
- Redaktor honorowy
- Posty: 166
- Rejestracja: 31 mar 2007, 21:21
- Kontakt:
- Hector
- Entrenador
- Posty: 2694
- Rejestracja: 12 sie 2008, 08:44
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
Re: Xerez Vs. Valencia
Zagrał i to bardzo dobrze,bronił bardzo pewnie,czego szczególnie brakuje Moyi
Co do meczu cieszą 3 pkt. styl - już nie tak bardzo (przynajmniej w moim odczuciu). Być może było to spowodowane stanem murawy,ale piłkarze Xerez nie raz nie dwa ładnie sobie z nami poczyniali,ładnie pracował środek pola z Everem na czele,skrzydła trochę bez polotu aczkolwiek tragedii nie było,Joaquin według mnie jest za bardzo ociężały,jego sposób dryblingu,czy przyśpieszenia nie zachwyca,moim zdaniem powinien zrzucić parę kilogramów,obrona dzisiaj też bez baboli. Ogólnie było bardzo ładnie tylko te głupie straty piłek
AMUNT
Co do meczu cieszą 3 pkt. styl - już nie tak bardzo (przynajmniej w moim odczuciu). Być może było to spowodowane stanem murawy,ale piłkarze Xerez nie raz nie dwa ładnie sobie z nami poczyniali,ładnie pracował środek pola z Everem na czele,skrzydła trochę bez polotu aczkolwiek tragedii nie było,Joaquin według mnie jest za bardzo ociężały,jego sposób dryblingu,czy przyśpieszenia nie zachwyca,moim zdaniem powinien zrzucić parę kilogramów,obrona dzisiaj też bez baboli. Ogólnie było bardzo ładnie tylko te głupie straty piłek

AMUNT

- Kily
- Entrenador
- Posty: 1188
- Rejestracja: 25 sie 2009, 00:12
Re: Xerez Vs. Valencia
Liczba punktów Xerez dobrze odzwierciedla poziom ich gry. Strasznie słaba ekipa, bez żadnego pomysłu i celu.
Nasi nie musieli się zbytnio starać i poza Everem raczej nie starali.
Było wiele momentów w których gospodarze mogli uruchomić jakąś akcję gdyby byli przynajmniej przeciętną drużyną.
Ximo miał tam jakąś ochotę, tzn często miał piłkę i mógł coś dobrego zrobić ale te jego podania, dryblingi i pomysły to kaplica. Od dłuższego czasu nie przykłada się do podań, zagrywa nonszalancko i niedokładnie (na szczęście z Espanolem poczuł wenę), no i o jego rajdach można było dziś zapomnieć, nie lubi biegać i już.
Silva jeszcze jako tako grał.
W obronie nasi nie musieli się zbytnio wykazać ale tradycyjna brameczka do tyłu jest.
Szkoda że Villa nie nabił sobie konta bramkowego dziś.
Trochę rozumiem naszych bo pogoda i murawa nie zachęcała i nie sprzyjała składnym akcjom.
Okazuje się że potrzeba dwubramkowej zaliczki i tak słabego rywala jak dziś żeby nie było nerwówki na koniec i żeby nasi czuli się pewnie... Z każdą inną drużyną jednoczesna obecność na boisku Alexisa i Bruno wywoływałaby u mnie dreszcze..
Myślę że z Choriego będzie pociecha ale zobaczymy z lepszym rywalem.
Mam nadzieję że nie jest szykowany tylko jako zmiennik El Mago ale będzie partnerem Villi.
Na nasze nieszczęście przegraliśmy jedyny mecz w którym spróbowaliśmy dwóch napastników z przodu, ale przecież akcji robiliśmy wtedy dużo..
Nasi nie musieli się zbytnio starać i poza Everem raczej nie starali.
Było wiele momentów w których gospodarze mogli uruchomić jakąś akcję gdyby byli przynajmniej przeciętną drużyną.
Ximo miał tam jakąś ochotę, tzn często miał piłkę i mógł coś dobrego zrobić ale te jego podania, dryblingi i pomysły to kaplica. Od dłuższego czasu nie przykłada się do podań, zagrywa nonszalancko i niedokładnie (na szczęście z Espanolem poczuł wenę), no i o jego rajdach można było dziś zapomnieć, nie lubi biegać i już.
Silva jeszcze jako tako grał.
W obronie nasi nie musieli się zbytnio wykazać ale tradycyjna brameczka do tyłu jest.
Szkoda że Villa nie nabił sobie konta bramkowego dziś.
Trochę rozumiem naszych bo pogoda i murawa nie zachęcała i nie sprzyjała składnym akcjom.
Okazuje się że potrzeba dwubramkowej zaliczki i tak słabego rywala jak dziś żeby nie było nerwówki na koniec i żeby nasi czuli się pewnie... Z każdą inną drużyną jednoczesna obecność na boisku Alexisa i Bruno wywoływałaby u mnie dreszcze..
Myślę że z Choriego będzie pociecha ale zobaczymy z lepszym rywalem.
Mam nadzieję że nie jest szykowany tylko jako zmiennik El Mago ale będzie partnerem Villi.
Na nasze nieszczęście przegraliśmy jedyny mecz w którym spróbowaliśmy dwóch napastników z przodu, ale przecież akcji robiliśmy wtedy dużo..
GUAITA VETE YA !