Nadszedł czas na Puchar Króla w którym to Valencia będzie mierzyć się z graczami Deportivo,osobiście nie obraziłbym się gdyby Nietoperze....odpadli z tych rozgrywek ! Mianowicie jeżeli chcemy wrócić do Ligi Mistrzów musimy głównie w tym sezonie skupić się na Lidze,na dodatek gramy jeszcze w Lidze Europejskiej gdzie mamy spore szanse aby wygrać te zawody,dlatego narażanie na zbędne kontuzje graczy Valencii jest niepotrzebne,dlatego chciałbym aby Emery w dzisiejszym spotkaniu dał pograć tym,co grają najmniej ! Stawiam na remis 1-1 bądź 2-2
AMUNT
Valencia CF - Deportivo La Corunia
- Hector
- Entrenador
- Posty: 2694
- Rejestracja: 12 sie 2008, 08:44
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
- Kily
- Entrenador
- Posty: 1188
- Rejestracja: 25 sie 2009, 00:12
Re: Valencia CF - Deportivo La Corunia
Stosując się do nowego regulaminu : :cheers:
1. Vicek
to wydarzenie dnia. niezmiernie miło go było zobaczyć. jak się raz rozpędził to się tylko bałem żeby go nie skosili, jednocześnie węszyłem bramkę. oby był to dobry straszak dla Maty.
2. Mata
co on do diabła gra w tym sezonie ?! to nie jest nawet ćwierć Maty - najlepszego gracza VCF z poprzedniego sezonu ..
3. Manuel
niestety przerwę widać jak na dłoni, panuje nad piłką tak jak ja, a jestem starszy i grubszy od niego. zresztą nawet w pełni sprawnego nie można porównywać do Evera (dziś bez zastrzeżeń)
4. Zigic
strasznie się ten chłopak stara, szkoda go oddawać trochę; ale już czuję że Unai pomyśli sobie "no i zagrałem na tych dwóch napastników i co ? i w d... ! miałem rację !"
5. El Mago
wejście smoka, z tego miejsca właściwie nikt u nas nawet nie uderza...
6. CdR
myślę że nasze szanse na przejście La Coruny są mizerne, biorąc pod uwagę jak wyglądał nasz mecz na Riazor i jak oni grają. Zorganizowani jak Barca tylko gorsi wykonawcy. Lotina wycisnął z nich tyle co się dało. Unai mając 900% takiej siły rażenia wygryzł 4 punkty więcej w bezpośrednich pojedynkach przegrywając i remisując (bliżej było porażki)
Chciałbym widzieć Guardado u nas a najlepiej Filipe.. Ewentualne odpadnięcie chyba dobrze nam zrobi.
Niestety jak patrzymy że nie ma Realu, Sevilla może wyeliminować Barcę, my możemy ich i tylko Villarreal zostanie to się robi szkoda, tak jak chętnie ogralibyśmy w LE słabsze od nas LFC i Juve i też szkoda, ale trzeba się trzymać trzeciego miejsca w lidze, to priorytet.
Dziś Bruno mógł nam dać dosyć szczęśliwego gola z łysej bani jak w Genui heh..
1. Vicek
to wydarzenie dnia. niezmiernie miło go było zobaczyć. jak się raz rozpędził to się tylko bałem żeby go nie skosili, jednocześnie węszyłem bramkę. oby był to dobry straszak dla Maty.
2. Mata
co on do diabła gra w tym sezonie ?! to nie jest nawet ćwierć Maty - najlepszego gracza VCF z poprzedniego sezonu ..
3. Manuel
niestety przerwę widać jak na dłoni, panuje nad piłką tak jak ja, a jestem starszy i grubszy od niego. zresztą nawet w pełni sprawnego nie można porównywać do Evera (dziś bez zastrzeżeń)
4. Zigic
strasznie się ten chłopak stara, szkoda go oddawać trochę; ale już czuję że Unai pomyśli sobie "no i zagrałem na tych dwóch napastników i co ? i w d... ! miałem rację !"

5. El Mago
wejście smoka, z tego miejsca właściwie nikt u nas nawet nie uderza...
6. CdR
myślę że nasze szanse na przejście La Coruny są mizerne, biorąc pod uwagę jak wyglądał nasz mecz na Riazor i jak oni grają. Zorganizowani jak Barca tylko gorsi wykonawcy. Lotina wycisnął z nich tyle co się dało. Unai mając 900% takiej siły rażenia wygryzł 4 punkty więcej w bezpośrednich pojedynkach przegrywając i remisując (bliżej było porażki)

Niestety jak patrzymy że nie ma Realu, Sevilla może wyeliminować Barcę, my możemy ich i tylko Villarreal zostanie to się robi szkoda, tak jak chętnie ogralibyśmy w LE słabsze od nas LFC i Juve i też szkoda, ale trzeba się trzymać trzeciego miejsca w lidze, to priorytet.
Dziś Bruno mógł nam dać dosyć szczęśliwego gola z łysej bani jak w Genui heh..
Ostatnio zmieniony 06 sty 2010, 22:59 przez Kily, łącznie zmieniany 1 raz.
GUAITA VETE YA !
- Hector
- Entrenador
- Posty: 2694
- Rejestracja: 12 sie 2008, 08:44
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
Re: Valencia CF - Deportivo La Corunia
Dokładnie,nie wiem czym jest to coś ale niech oddaje nam Juana,przecież to jest cień gracza z przed sezonu,Vicente tak jak wspomniałeś,też miałem stracha jak dobiegało już do niego kilku obrońców,ale widok rozpędzającego się Vicente - bezcenne
mam nadzieję że te doktorek w pełni wyleczy naszego Vicka a ten w końcu pokaże fucka Perezowi jak będzie się chciał zamienić za Krystyne
Fernandes nie grał źle,jeszcze kilka meczy i będzie świetnie. A co do CdR to tak jak wspomniałem przed meczem,nie zależy mi wcale na tym,nie w obecnej sytuacji...
P.S jak to dobrze mieć kompletną kadrę


P.S jak to dobrze mieć kompletną kadrę


-
- Taquillero
- Posty: 85
- Rejestracja: 27 lis 2008, 11:53
Re: Valencia CF - Deportivo La Corunia
Na rewanz trzeba wystawic rezerwy, bo potem czeka nas ciezki mecz z Villareal, a prawde mowiac nie wierze w 2 bramki dla nas na El riazor ;) Tak naprawde, to sedzie wypaczyl wynik meczu, bo bramka Marcheny z poczatku meczu byla zdobyta prawidlowo: (http://www.superdeporte.es/valencia/201 ... 83082.html). Nie ma co sie spinac CdR, to puchar dla druzyn bez szans na LM, domena klubow typu: Bilbao, Depor, Mallorca, Getafe etc. Valencia musi walczyc o wyzsze cele, a jesli juz mamy walczyc w jakims pucharze, to wole LE, niz CdR. Najwazniejsze jest jednak miejsce w pierwszej czworce na koniec sezonu, nawet kosztem odpadniecia w nastepnych pucharowych meczach.
- Nevan
- Redaktor
- Posty: 2922
- Rejestracja: 05 cze 2009, 14:05
Re: Valencia CF - Deportivo La Corunia
Nie żebym się kłócił, ale ostatnio to właśnie zespoły typu: Sevilla, Valencia i Barcelona wygrywały ten puchar...Fuh pisze:CdR, to puchar dla druzyn bez szans na LM, domena klubow typu: Bilbao, Depor, Mallorca, Getafe etc.
